czwartek, 19 stycznia 2017

Fortuna - Komes płatki dębowe


Kolejny bałyk na pokładzie. Tym razem jeden z nowszych wypustów Fortuny. Ostatnio browar ten uraczył nas trzema nowymi Komesami. Były to dwie interpretacje Porteru Bałtyckiego i jeden Russian Imperial Stout. Dziś mam możliwość sprawdzić jak smakuje wersja leżakowana z płatkami dębowymi.  Po tej wersji oczekuję najwięcej. Dębowe klimaty w porterze są jak najbardziej na miejscu. W składzie znajdziemy: wodę; słody jęczmienne: Pilzneński, Palony; dodatki: ekstrakt słodowy jęczmienny, płatki dębowe; chmiel: Herkules; drożdże: dolnej fermentacji W34/70.

Podstawowy Komes Porter Bałtycki jest moim zdaniem jednym z najlepszych w swojej kategorii. To jedno z tych piw po które sięgam więcej niż jeden raz. Zobaczmy jak poradzi sobie ta sama wersja po lekkim tuningu :)





Po otwarciu uraczył mnie przyjemny aromat. Mocna, czarna kawa jest bardzo dobrze wyczuwalna. W szkle piwo prezentuje się wyśmienicie. Ciemnobrunatna barwa i idealna klarowność sprawiają, że bez zastanowienia zaczynam je kosztować. Po pierwszym łyku od razu mam ochotę na kolejny. Wyraźne nuty dębiny wraz z porterem bałtyckim to ideale połączenie. Suszone śliwki, rodzynki oraz mocna kawa wspaniale współgrają. Nieco słodyczy dodaje mleczna czekolada, która to wszystko łagodzi. Wraz z temperaturą piwa wzmacnia się również smak i aromat płatków dębu francuskiego. Wszystko jest idealnie ułożone i aksamitne. Tego właśnie oczekiwałem po tym trunku. Tak jak wersja "malina + chili " kompletnie mi nie podeszła, tak tutaj jestem pełen podziwu. Jest to kolejny  Komes, do którego jeszcze na pewno powrócę. 


Ocena 8/10




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz