Czas na pierwszą degustację. Długo się zastanawiałem jakie
piwo dostąpi tego zaszczytu. Wiedziałem jedno – na pewno będzie to piwo ciemne.
Wśród całej gamy ciemnych piw, ciężko doszukać się tego odpowiedniego. Przecież
jest tego tyle, że nie lada wyczyn znaleźć to jedyne. Stwierdziłem, że jak
zacząć, to z grubej rury, bez żadnych kompromisów, liczy się pierwsze pierdo****cie
! Już miałem sięgać po Książęce Ciemne Łagodne, gdy do ręki wpadła Łycha
Zbycha. Łycha Zbycha – Piwna Szycha (Hue Hue).
Jest to nie byle jaki trunek, ponieważ został on uwarzony według zwycięskiej receptury na Warszawskim Konkursie Piw Domowych.
Napitek w stylu whisky stout. Co piwo ma wspólnego z popularną
łychą? Do produkcji jednego i drugiego używa się słodu, który w tradycyjnej
„szkockiej” jest wędzony torfem.
Daje nam to bardzo ciekawe aromaty typu bandaże, podkłady
kolejowe, ebonit, czy spalone przewody.
Odbezpieczam piwo. Miły syk. Kapsel upada na podłogę. Pierwszy kontakt, jeszcze przed przelaniem do teku i już jest dobrze.
Jest to, czego oczekiwałem. Słód wędzony torfem, dla
przyjaciół – peated, mocno daje po nozdrzach. Jest wszystko, czego potrzeba –
spalony szpital, razem z PKP i fabryką kabli.
W pokalu również jest nieźle. Piwo jest czarne i smoliste w konsystencji. Piana jest beżowa, drobno pęcherzykowa, która z każdym łykiem zostawiając miły dla oka leasing.
W pokalu również jest nieźle. Piwo jest czarne i smoliste w konsystencji. Piana jest beżowa, drobno pęcherzykowa, która z każdym łykiem zostawiając miły dla oka leasing.
Po ogrzaniu pojawiają się także nuty dębiny i mlecznej
czekolady w tle. Daje nam to genialną mieszankę.
W smaku piwo jest lekko kwaskowe, wędzone z przyjemnym
czekoladowym finiszem.
Reasumując, jest to napitek zdecydowanie degustacyjny, bardzo fajnie ułożony. Można się po nim spodziewać konkretnej dawki torfu i palonych słodów. Wielu beer geeków musi dłuuugo przekonywać się do tego stylu, a niektórzy (w tym ja) pokochają od razu tę szkocką interpretację stoutu.
Pamiętam jak dziś, Smoky Joe wersja fanowska, już wtedy wiedziałem, że ten styl jest dla mnie.
Aromat 8/10
Wygląd 7/10
Smak 8/10
Ocena ogólna 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz