niedziela, 28 maja 2017

Piwoteka - The Time Before Time

Jakiś czas temu dotarła do mnie miła przesyłka . W ramach podziękowania za promowanie dobrego piwa otrzymałem trzy świeżaki od browaru Piwoteka. Jednym z nich było Black IPA, więc bez zastanowienia rzuciłem się na nie jak Reksio na szynkę. W końcu jest to jeden z moich ulubionych stylów. Żeby było lepiej jest to wersja imperialna. Nazwę taką ma z dwóch powodów. Po pierwsze ma większy ekstrakt, a co za tym idzie więcej %. Po drugie jest to piwo kooperacyjne. Piwoteka połączyła swoje moce z metalowym zespołem Imperator. Podobnie jak Perun z Behemothem wypuścili czarną wersję aj-pi-eja. Myślę, że styl dobrze oddaje charakter muzyki jaką tworzą oba zespoły. Z 20% ekstraktu wyciągnięto 9,2% alkoholu. W składzie znajdziemy słód jęczmienny: Pale Ale, Wiedeński, Carafa Special III; słód pszeniczny; cukier; chmiele: Citra, Simcoe, Mosaic; drożdże US-05.




Zobaczmy, czy będzie mrocznie. Po odkapslowaniu (kapsel sztos), atakuje genialny chmielowy aromat. W szkle jest czarno, praktycznie nieprzejrzyście, piana jest drobna, brązowa. Jest to jeden z niewielu przykładów czarnej IPY, którą mógłbym pomylić z jasną wersją w ślepym teście. Są wyraźne cytrusy, głównie grejpfrut. W tle jest też lekka żywica. Najbardziej zaskoczył mnie jednak smak. Piwo jest gładkie. Pije się je świetnie. Jest bardzo pijalne. Teraz wychodzi bardziej mroczna strona. Ciemne słody zaczynają działać. Pojawił się charakterystyczny, prażony słonecznik. Chmiel oczywiście cały czas robi robotę. Już po pierwszym łyku atakuje spora ilość IBU. Z każdym kolejnym jest coraz lepiej. Ta obiecywana stówa tu na bank. Alkohol, mimo sporego woltażu nie jest wyczuwalny. W ciemno nie skapnąłbym się, że to wersja imperialna. 
Reasumując, mamy tutaj Black IPA w czystej postaci. Jest chmiel, gorycz, czerń i prażony słonecznik, wszystko się zgadza. Trzeba jednak pamiętać, że mimo niezłej pijalności, piwo ma swój woltaż :) Jest to jedno z niewielu piw, po które sięgnę jeszcze raz. Druga butelka już na mnie czeka :)

Jeżeli tekst Ci się spodobał zachęcam do odwiedzenia mojego profilu na facebooku i polubienia fanpage'a.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz