
Nasze Coffee APA to idealne połączenie jasnego piwa i kawy. Cechuje się cytrusowo-owocowym charakterem oraz intensywną goryczką, przełamaną nutą kawy. wyraźnie wyczuwalną w aromacie i dopełniającą bukiet smaku. W efekcie piwo jest lekkie i pijalne, ale z charakterem.
Zobaczmy, czy tak będzie.
Po otwarciu przywitał mnie kawowy aromat. Lubię, jak czuć w piwie wyraźnie jakiś dodatek. Czasem trzeba się domyślać i namęczyć, żeby cokolwiek wyniuchać. Tu tak nie jest. Jest fajna kawa oraz owoce. W szkle jest jasno oraz lekkie zmętnienie. Nalewa się z obfitą czapą białej piany.
Czuć zarówno chmiel jak i dodatek. Kawa jest na pierwszym planie. Daje ona trochę inny aromat niż w ciemnych porterach, czy stoutach. Myślałem, że będzie to ogółem bardziej przypominać aromat Black IPA, czy American Stout, ale nie. Jest to po prostu American Pale Ale z dodatkiem kawy. Po prostu. Wiadomo, że mamy tu jasne, lekkie piwo. Są cytrusy i białe owoce. Kawowy aromat kojarzy mi się bardziej z rozpuszczalną z mlekiem, chociaż diacetylu nie ma tu na pewno. Risowej paloności tu nie znajdziemy. W połączeniu z amerykańskimi odmianami chmielu robi to na prawdę fajne połączenie. W smaku szyszki dają o sobie znać. Jest cytrusowo i rześko. Mamy grejpfrutową, fajną goryczkę, która nieco zalega. Pijalność jest wysoka i szkło dość szybko robi się puste. Jest to bardzo fajna propozycja na lato, więc kto ma możliwość spróbowania tego oryginalnego piwa niech śmiało po nie sięga :)
Ps. Bardzo fajna etykieta :)
Jeżeli tekst Ci się spodobał zachęcam do odwiedzenia mojego profilu na Facebooku i polubienia fanpage'a.
Ps. Bardzo fajna etykieta :)
Jeżeli tekst Ci się spodobał zachęcam do odwiedzenia mojego profilu na Facebooku i polubienia fanpage'a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz