wtorek, 3 października 2017

Browar Kazimierz - Żytko

Dziś kolejna interpretacja stylu American India Pale Ale. Tym razem powrót do Browaru Kazimierz. Całkiem niedawno miałem możliwość degustacji Pszynki, czyli wędzonego American Wheat. Dziś na tapetę idzie Żytko, czyli intensywnie nachmielone amerykańskimi szyszkami, jasne piwo górnej fermentacji. Zostało ono uwarzone między innymi przy użyciu słodu żytniego. Dzięki temu konsystencja piwa powinna być bardziej oleista. 
Piwo ma 6,5% alkoholu, 16 Blg oraz 60 IBU. 
Już wcześniej to pisałem, ale powtórze jeszcze raz. Etykiety tego browaru są super. Są kolorowe, bajkowe i dużo się na nich dzieje. Mimo to nie dostaję oczopląsu od patrzenia, więc duży plus. 
Wracając do piwa, po otwarciu przywitał mnie przyjemny, chmielowy aromat. Po przelaniu do szkła konkretnie się spieniło. Chyba aż za bardzo. Piana jest obfita. Ma drobne pęcherze i nie opada. 
Kolor piwa to ciemne złoto. Jest ono mocno zmętnione. Gdyby nie ta wielka, biała czapa, powiedziałbym, że to sok. 
Żytko pachnie super. Czuć przede wszystkim dużo białych owoców. Gdzieniegdzie przebijają się cytrusy. W smaku jest także przyjemnie. Żyto faktycznie dobrze tu zagrało. Konsystencja jest oleista. Przez to bardzo dobrze się to pije. Każdy łyk kończy goryczka, która dość długo daje znać o sobie. Jest też słodycz, która dobrze współgra z chmielem. 
Piwo przypomina vermont ipa z wyglądu, chociaż goryczka jest bardziej wyczuwalna jak na ten styl przystało. Chmielowość jednak gra tu pierwsze skrzypce i wygrywa z "soczkowatością", która charakteryzuje "nowoangielską" odmianę American India Pale Ale.

Kolejna propozycja od Browaru Kazimierz przypadła mi do gustu. Na pewno jeszcze sporo ich piw się tu pojawi :)


Po przeczytaniu tego tekstu zapraszam Cię na mój fanpage na Fejsie. Został łapkę w górę i obserwuj kolejne wpisy na bieżąco !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz